niedziela, 21 lutego 2016

Magia sprzątania - książka warta przeczytania



Wydawało mi się, że o sprzątaniu wiem już chyba wszystko. Wszystko, czego potrzebowałam. Uporządkowałam dom, zminimalizowałam stan posiadania i byłam z tego zadowolona. Jednak temat porządkowania wciąż mnie fascynuje. Dlatego sięgnęłam po książkę Marie Kondo „Magia sprzątania”. 


Znalezione obrazy dla zapytania magia sprzątania
Źródło: empik.com


Znalazłam tam kilka cennych pomysłów i inspiracji. Dzięki nim udało mi się doprowadzić dom do stanu, z którego jestem wreszcie w pełni zadowolona. Książka, dzięki zawartej w niej filozofii sprzątania jako formy rozwoju osobistego i pracy nad poznawaniem siebie, okazała się też pożyteczną strawą dla umysłu, dlatego z przyjemnością polecam ją innym


4 zasady skutecznego sprzątania w praktyce 

  1. radykalnie – najlepiej posprzątać cały dom raz a dobrze, w krótkim przedziale czasu. Nie ma co bawić się z tym w nieskończoność. W moim przypadku ta zasada sprawdziła się o wiele lepiej niż porządkowanie "po trochu tu i tam".
  2. w odpowiedniej kolejności – najpierw trzeba przejrzeć i posortować wszystkie rzeczy, oddzielając przedmioty potrzebne od zbędnych, a dopiero potem zajmować się układaniem. Gdy zobaczyłam już, co chcę zostawić, miejsce i sposób przechowywania tych rzeczy objawił się sam. Niepotrzebne okazały się też właściwie żadne dodatkowe akcesoria do przechowywania - wystarczyło to, co już miałam w domu.
  3. we właściwy sposób – należy sortować rzeczy według kategorii (ubrania, kosmetyki, jedzenie itp), nie według miejsca. Innymi słowy, trzeba zgromadzić w jednym miejscu wszystkie przedmioty z danej kategorii, jakie znajdują się w całym domu. Dopiero wtedy dokładnie widać, co mamy w domu i ile tego jest. Dlatego nie sprawdza się zasada osobnego porządkowania poszczególnych pomieszczeń i zbytnia rozwlekłość w czasie. Dzięki zastosowaniu tej zasady bez problemu nabrałam nawyku trzymania rzeczy jednego rodzaju w jednym miejscu.  
  4. według właściwego kryterium wyboru – najpierw trzeba pozbyć się tego, co ewidentnie zbędne (rzeczy zepsutych, niezdatnych do użycia, nieaktualnych itp.), a następnie przejrzeć pozostałe i zostawić to, co sprawia radość. Ta prosta wskazówka pomogła mi uporać się z wątpliwościami odnośnie niektórych przedmiotów. Gdy zredukowałam ilość zatrzymanych rzeczy do tych, które rzeczywiście sprawiają mi radość, nagle stało się też dla mnie jasne, gdzie i jak mam je umieścić. 
W procesie sprzątania warto skupić się na tym, co chcemy zatrzymać, a nie na tym, czego chcemy się pozbyć. Skupić się na stanie docelowym, a nie na procesie wyrzucania. Dlatego sprzątanie wymaga skupienia i wypoczętego, jasnego umysłu.

Aby móc w pełni cieszyć się  rzeczami, które są ważne i przydatne, trzeba najpierw pozbyć się tych, które są już niepotrzebne. Zostawić sobie tylko te rzeczy, które wywołują w Tobie radość, gdy ich dotykasz i wchodzisz z nimi w kontakt.
 

Przestrzeń, w której żyjemy, 

powinna otwierać się dla osoby, którą się stajemy, 

a nie tej, którą byliśmy w przeszłości.








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz